Ten przepiekny wisiorek z Murano przywiozla swojej ukochanej synowej (czyt. mnie ).Dla corki blekitny.
Sprezentowala nam tez muranowskie pierscionki, szwagierka wylosowala podluzne oczko.
Dla 2 wnuczek muranowskie sercowe wisiorki i breloczki. Dla 3 wnukow bluzy z Wenecji i czekoladki.
Wszystko slicznie zapakowane.
Ciekawe gdzie znow wyskoczy, teraz zimno, wiec na pewno nie az tak daleko...
4 komentarze:
Taka teściowa to skarb.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj Aga :) dwa blogi fajne :) już dodalam do obserwowanych :)
no faktycznie łaczy nas imie i jak patrze na profil to wszystkie zaintersowania ( ja jeydnie nie kolekcjonuje...chociaż .. kolekcjonuje znaczki i kartki to sie liczy :?)
pozdrawiam ciepło
aaa i jeszcze te dwa koty:)
musze sie o dzieci jeszcze postarac :)
Super teściówka !!!!
Mojej nigdy do głowy nie wpadło, żeby mi coś prywieźć.
Prześlij komentarz