In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

środa, 27 lipca 2011

Bo niektorym tak niewiele do zycia potrzeba

Zobaczcie co znalazlam !!!
Stare, kamienne ogrodzenie ,ktore juz nic nie ogradza, otoczone przez nowe budynki i co przez nie przelazlo i rosnie jak na drozdzach...
I to nie tylko na ogrodzeniu, bo az mi pod nogami chrupalo, jak niechcacy zaczelam po tym deptac!

Το musi byc JOVIBARBA HIRTA.


Jak cos ma rosnac, to nic go nie powstrzyma, ani brak ziemi, ani wody...no deszczyk kiedys to podleje...


To tez przyklad wytrwalosci, rosnie nawet na piaseczku w piaskownicy.
Tutaj samo sie wysialo i radzi sobie swietnie!



Dziura w kamieniu i dom gotowy.



I temu drzewu tez najwyrazniej wiele do szczescia nie jest potrzeba...



Skaly same sobie stwarzaja piekne skalniaki ...




Chabry , jak wszystkie kwiaty polne, nic sobie nie robia z pogody, a tym bardziej naszej pomocy.




DEMIS ROUSSOS- HE IS GREEK

poniedziałek, 25 lipca 2011

Zaczelo sie

 WCZORAJ

Goraco niesamoeite ! Juz od ponad miesiaca temperatura nie spada ponizej 33, bylo i 41.
 
                                                                             DZIS

   Rolnicy zadowoleni, zniwa poszly w mig. Nie spadla ani kropla deszczu, kombajny pracowaly i w nocy.  Pogoda nadal upalna , az sie marzy o siedzeniu w morzu, no  przynajmniej w przytulnym domu.



                                                  TO ZNOW DZIS
                  Zaczelo sie !!!!!!  Pozary !!!!! Spalone hektary ziemi, m.in. Ludziom nic sie nie stalo, ich budynkom tez. Ale tyle roslin, winnic, zadbanych dzialek, ptakow , malych zwierzat... Wszystko jest tak suche ,ze wystarczy niedopalek papierosa wyrzucony z samochodu, iskra z grilla, butelka,a moze......piroman? W najgorszym przypadku - idiota , ktory palenie rzyska uwaza,za dobry sposob na uzyznianie ziemi...I to przy duzym wietrze i 41 stopniach ciepla!!!!!  To dopiero poczatek...

środa, 20 lipca 2011

Stare graty i Vangelis



                                                     VANGELIS-HE IS GREEK

 To w pocie czola zrobilam ja....Byl to spory stol ,znaleziony kolo smietnika, z powylamywanymi nogami, ze zlamana noga, bedacy z trakcie jedzenia przez blizej nieznanego robaka i jego rodzine, tak dobrze spruchnialy ,ze nie bylo mowy o tarciu czy przecieraniu ,bo by sie rozsypal. Z duzego stolu zrobilam wiec stolik pod sciane, w kolorze pasujacym do calej reszty.


Powiesic nad nim ktoras z tych staaaaarych ram (po przemalowaniu oczywiscie )?????  Czy zostawic tak jak jest???? Teraz gdy na to patrze, to ta druga rama wcale nie pasuje ..... Cenne rady typu jak wykonczyc robactwo i czym zatkac dziury dala mi nieoceniona znawczyni mebli MariaPar. Dziekuje Mario !!!!


Ten maly i calkiem niepotrzebny stoliczek tez zrobilam sobie sama. Noge niosl sasiad na smietnik, wiec mu... pomoglam...A okragly blat to siedzenie od krzesla kuchennego, ktore nie wytrzymalo mego bujajacego sie na nim 17latka. Straszna lipa takie jednorazowe krzesla !!! Serwetke przyslala mi Dorota z Pchlego Targu, ktora ma cudne blogi pelne recznej roboty takich slicznosci http://sielankowedzierganie.blogspot.com/



Ta sliczna serwetka w serduszka to prezent-niespodzianka, a zolta serweta z cieniutkiej nitki to na pewno zrobiona przez pajaka-taka delikatna.


Tak sie prezentuje moj drewniany wazon....No koniec smiechow, na tym stoliczku tylko on przezyje, przeciez mam 2 koty...no i 3 dzieci tez mam...

Posluchaj VENGELISA -warto !!!!!



niedziela, 17 lipca 2011

Przystan i kup - MELON

MELONY -  PEPONIA
Koniecznie przystan i kup melona od rolnika. Najswiezsze, najtansze, prosto z pola w twoje rece.
Teraz jest na nie czas, czego nie sprzedali na rynku, to sprzedadza na ulicy.
Arbuzy tez wlasnie teraz sa najsmaczniejsze.




Czy widac , ze sa tu dwa rodzaje ? Okragly jak pilka i baaaardzo mocno pachnacy,a drugi wydluzony przypominajace troche dynie i oczywiscie arbuzy. Wszystkie te owoce to jedna rodzina. Ogorki, dynie ,arbuzy i melony.
Jest specjalny rytual wybierania dobrego arbuza- pukac w niego i po dzwieku jaki wydaje poznac czy jest dojrzaly czy nie. Drugi sposob to przystawic do niego ucho i naciskac, po hrobotaniu z wewnatrz przekonasz sie o jego smakowej wartosci. Wiecej szczegolow nie napisze, bo do mnie arbuz NIE MOWI, ale moze do ciebie przemowi ????
Najpewniejszym sposobem na dobrego arbuza jest poprosic o przekrojonego, na ktorego lapia klientow ...






Najsmaczniejszy z lodowki, ale i zanuzony w morzu, rzece a nawet wiaderku z zimna woda chlodnieje szybko.



1.Przetnij na pol i lyzka wyczysc z nasionek ,
2.pokroj w plastry i ponacinaj jadalna czesc,
3.jednym cieciem oddziel kwadraciki od skorki,
        JEDZ  elegancko widelczykiem, dodaj loda jak masz....


                          Wyczysc reszte i wstaw do lodowki, bedzie w sam raz na goraca chwilke, w dzien ,
                                                             w nocy , przed i po jedzeniu...




Daj  kawaleczek psu- tez lubi....

P.S.To jest Fiona. Pies ,ktory nigdy sie nie meczy, nigdy nie siedzi, nigdy nie odpoczywa. Myslelismy, ze po ukaszeniu przez weza, troche sie uspokoi ale....nic z tych rzeczy.




               40 stopni ciepla ........wiec wlasciwie zycie zaczyna sie o zmierzchu, ze szklanka lodowatej  frappe przy swietle slonca, potem ksiezyca....Pelnia- wiec jest tak jasno ,ze nie potrzeba zapalac swiatla.

                        P.S. WOLE ARBUZA, a wlasciwie latem to moge sie zywic tylko arbuzem .........


                                                  Ludowa Grecka muzyka-  Zeibekiko Ewdokias
                           Kiedys tanczony tylko przez mezczyzn- no ma w sobie cos meskiego.
                               Teraz tancza go i kobiety, ale nie ma to jak facet...zwlaszcza przystojny....
                                                         Mellow Yellow Monday






środa, 13 lipca 2011

Frappe- cold and cool Greek coffe

                                 FRAPPE- najbardziej charakterystyczna Grecka zimna kawa.
                                               W sam raz na gorace lato !!!!!!
                                   Wiec podaje przepis i.......koniecznie sprobujcie !!!!

                                                        SKLADNIKI
                                                     na jedna osobe-
                                                1-2 lyzeczki Nescafe classic (moze byc pelnowartosciowa -brazowe pudelko, albo decaff- czerwone, dla wrazliwych serc ),
                                                1-2-3 lyzeczki cukru( w zaleznosci od waszego osobistego gustu ),

                   Wybieramy wysoka szklanke, nalewamy troche wody, aby pokryla dno, wsypujemy kawe i cukier i ubijamyaz sie zrobi wysoka pianka.

                                 To jedno z narzedzi do ubijania na prad. Moze byc na baterie ,moze byc spore kuchenne, ale frappe mozna ubic w zwyklym shakerze , a nawet dobrze zakreconym sloiku ,i nastepnie wlac do szklanki !

                    Wrzucic 3-4 kostki lodu i dodac zimna wode z lodowki az sie wypelni szklanka.

                           Konieczna jest slomka !!!!!!   Kto lubi moze dodac 1-2 mleczka, albo troche swiezego mleka.

                                  Podaje sie zawsze ze szklanka wody !!!!!!
                           Jak jestes w Grecji to MUSISZ sprobowac !!!!!!!
                              Jak jest goraco, tez musisz sprobowac !!!!
                                     WARTO !!!!!!!  ΣΤΗΝ ΓΙΑ ΣΟΥ !!!ΝΑ ΖDROWIE !!!!



                                                               He is Greek


Sakis Rouwas i jego piosenka Shake it.     Shake.   On spiewa nie o kawie, ale pasuje w sam raz  !!!!

poniedziałek, 11 lipca 2011

Kwiaty w miescie

 
  Wszystkie nowsze domy w Grecji maja balkony.Duze , male, olbrzymie , malenkie....


                                             Im dalej od centrum Kozani tym sa ciekawsze. Tutaj balkon typowy,
                                                                   ale pod nim to samo cudo...


                               Ktosiowi nie wystarczal balkon ,wiec przedluzyl go na boku budynku
                                       i to na pieknej kamiennej podstawie.


Tutaj gospodarz nie polozyl dachowki na calej powiezchni budynku, stworzyl sobie swoj osobisty ogrodek nad mieszkaniem.


                                  A tutaj to centrum Kozani, balkon nad kafejka . Za waski na postawienie stolu, wywieszac pranie od strony ulicy to tez nieeleganckie - wiec..... wszystkiego po trochu...



                                       Bardzo delikatny i elegancki i niski balkonik.


                     Kto nie chce donic i doniczuszek wywiesza kwitnace cale lato kwiaty od zewnetrznej strony, najlepiej niewymagajace nic oprocz wody i slonca . Bardzo dobrze by bylo miec sasiada , aby cieszyc sie cudnymi , wypielegnowanymi kwiatami.


                       Niby widac ,ze ktos uwielbia pelargonie , ale nie chcialabym byc pod tym balkonem w trakcie trzesienia ziemi , ani pozadnej wichury. Taka donica na glowie to chyba bylyby male szanse na przezycie...Wlasciciele najwyrazniej o tym nie pomysleli , ale jak jestes na dole to fantazja inaczej pracuje.


                                                    A tu zastosowano zaslone kwiatowa ,zamiast parawanu. Ktos ma wscibskich sasiadow na przeciwko, albo po prostu lubi swiety spokoj.  Za ta zaslona widac bylo otwarte na osciez okno balkonowe i fotele dookola stolika.


                             Tutaj balkonik zostal zabudowany, wiec huzia na zewnatrz ! Chodnika tu brak , wiec sa przy samej ulicy, ale jakos tak za duzo ...I za kolorowo i tak naprawde czego tu nie ma ???


                      Tutaj nie bylo juz miejsca na donice, ani na balkonie ,ani za wiec.....sznurek poszedl w ruch i kwiatki bujaja sie pod balkonem...



  Greckie mieszkania maja balkony od ulicy, szersze , z mozliwoscia wstawienia foteli, kwiatow  itp. Od strony podworka sa balkony przeze mnie zwane -robocze tzn. jest szafa na drobiazgi, tu sie wywiesza pranie,tu sie pieze dywany, tu sie trzepie dywaniki i koce - Greczynki to uwielbiaja,z samego rana ,czesto w pizamie i PRZED kawa, tylko wstanie rodzina trzepia przescieradla, wywieszaja na slonce poduszki i koldry, male dywaniki a nawet i te calkiem spore. Ale najbardziej lubia myc codziennie balkony woda lana szlaufem. Latem to prawdziwa przyjemnosc dla rozgrzanych zarem stop.

Nie wiem jak niektorym sie udaje ,ze wszystko tak ladnie rosnie !!!Maja do tego REKE- jak mawiaja Grecy.U mnie na werandzie wiele strat, bylo tak goraco , ze wiekszosc roslinek po prostu sie ...upiekla. Roslinki z nasion nie mialy szans, tylko wystawily lebki z ziemi juz sie brazowily, sliczne malenkie bratki po wiosennych pokazach delikatnej urody tez nie przetrwaly.



 

sobota, 2 lipca 2011

Lato w domu Καλοκαίρι στο σπίτι

Juz lipiec ! Od dawna z szafki wyciagnelam letnie ozdoby, aby pasowaly do obecnej pory roku .

W tym miesiacu imieniny maja -Kosmas, Kyriaki ( po naszemu- Niedziela !!??, zdrobniale Kula, Kiki, Kyriakula), Prokopios, Pankratios ( nasz Pankracy), Nikodimos, Kirikos, Makrini, Ilias ( nasz Eliasz - w Kozani popularne imie ), Parthenios, Markiela, Pelagia, Paraskewi ( zenskie imie od... Piatek !!!??, ze zdziwieniem i zmartwieniem stwierdzilam , ze imie Pietaszka z Robinsona nie jest tu czyms wyjatkowym),Panteleimonas , Theodoti i Silas.

Te muszle z mojego zdjecia maja jakias specjalna nazwe,niestety nie moge sobie przypomniec. Renato- Wloszko, moze wiesz ?  Moze Ostrako ?? Tez , ale jeszcze nie to...

W kazdym badz razie bardzo mi sie podobaja !!!!

Latem trzeba sie czyms zajac, wiec z galezi wylowionych z zalewu powstal stateczek.

                 Nie jeden , a dwa. Zagle wycieto ze staroswieckiej pizamy , ktorej nikt nie chcial zalozyc. Staroswieckie paseczki, pasowaly by do wiezienia z Dzikiego Zachodu !


             Zbieram pudeleczka i rozne puzdereczka. Na lato mam kilka o wakacyjnym charakterze, nie bardzo w moim guscie ale latem niech beda !
                           To przyjechalo znad Morza Jonskiego w tamtym roku.


Hmmmm, powinno to byc z jakiegos szlachetnego szkla, moze krysztalu, a sa to po prostu butelki po piwie.....Zima wstawiam swierkowe galazki  , a wiosna i latem to co mi wpadnie w rece. Ladnie sie prezentowalo z galazkami zboza , ale moje kocice nie dawaly im i mnie spokoju.

W sam raz na stol na werandzie !

To jedna z najpopularniejszych jednorocznych roslin w Grecji. WASILIKOS czyli cudownie pachnaca bazylia. Jest na KAZDYM balkonie i ogrodku, ciagle glaskana a wlasciwie czochrana, bo wtedy najmocniej pachnie i przy okazji odstrasza komary.


 Moja Lola, jest zawsze tam gdzie mozna wsadzic nos, zwlaszcza nowym kwiatkom nie moze sie oprzec. 


Wianek naszej domowej roboty ,a szkatulce nie mogla sie oprzec moja dziewczynka !


 Mowi sie ze, latem dzieci sie nudza ..... Wcale nie musi tak byc !  Gladkie kamienie + niezmywalny flamaster i mozna sie cieszyc takimi cudami cale lata !


 Na letniej tacy tylko dziada z baba brak...



 A to piekna boboniera ,ktora zrobily pracowite lapki Szalonej Wloszki z Polski. W srodku sa smaczne migdalowe cukierki takie same jak i Greckie . Na szczescie !!!!


 Michalis Chadzijanis- spiewal w Warszawie jak nas przyjeli do UE. Szkoda ze mnie wtedy tam nie bylo,  bo za jego autograf moja corka i siostrzenica by pol duszy oddaly !


 A Dimitris Mitropanos to jeden z najwiekszych Grekow piosenkarzy .


                                       Udanego miesiaca !!!   Wspanialych wakacji !!!!  Pieknej pogody !!!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...