In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

czwartek, 31 marca 2011

Zielono na dobry poczatek


Wiosenne igraszki ptactwa . To swojskie wrobelki. Kochajcie dziewczynki wrobelka....


Zalewu nie widac, ale wsie za nim .



Zboza sie pieknie zazielenily, teraz czas i na drzewa...



Kozy z malymi skonczyly z suchym sianem, czas na swieze jedzonko... Najmlodsze kozki zostaly w domu.



To winnica, prawie we wsi. Pod koniec lata beda tu winogrona, potem wino i cipuro.



Zielono ,az sie robi lzej na duszy...



Zdjecie typu- gdzie jest Kiko ????



                                           Taka cisza i spokoj jakbysmy byli na koncu swiata..



Szarowka.


Ostatnie przeblyski.



                                                                   Ostatnia kawa.


O tej porze czas na kurtke i do domu.



poniedziałek, 28 marca 2011

Moje mlynki do kawy i pieprzu


To moj olbrzym , nie do udzwigniecia.



Te wlasciwie tez sa wagi ciezkiej...




Malenstwo zakupione na lotnisku w Budapeszcie- w dawnych czasach jezdzilam do Polski z przesiadka.




Duzy mlynek z ceramicznym pojemnikiem.




A to malutka temperowka....





Ten rozni sie dolna czescia oprawiona w plotno.




Trzecie malenstwo bylo kiedys zawieszka na choinke. Po malym zabiegu obciecia sznureczka siedzi caly rok na polce, a nie w pudle z babkami.



Wysoki, duzy i chudy.


Jak wiozlam ten najwiekszy z Polski, to mi przetrzepali bagarze bo im wygladal na podejrzany przedmiot. Celnik z blyskiem w oku powiedzial -ikona.....no jak sie mozna tak pomylic, przeciez to nawet w ksztalcie nie ma nic wspolnego z ikonami...
Pozostale sa tutaj czesto spotykane.




Nieeeeee, to nie mlynek.....  To moj zakup za cale.....1 euro..... Pietrowy i inny...  Lubie inne rzeczy!



Te moje 4 pierwsze mlynki juz pokazywalam tu , ale bez nich nie moge sie obejsc, wiec ...jeszcze raz..!
A moze , moje drogie byscie mi podeslaly zdjecia z Waszymi kolekcjami , ktore zamiescilabym za pare dni ???   Co ? Dobry pomysl ? Wiec czekam do niedzieli pod adresem    agnicy@yahoo.gr
Pa!!




piątek, 25 marca 2011

25 μαρτίου


Dzis mamy wielkie , podwojne Swieto. Koscielne- Zwiastowanie . Panstwowe- rozpoczecie rewolucji o WOLNOS  25 marca 1821 przeciw Turcji. Grecy byli w ich  niewoli setki lat !!!







Odbywa sie uroczysta msza, skladanie wiencow pod pomnikami bohaterow no i oczywiscie b. uroczysty pochod.





Rozpoczyna go tradycyjnie orkiestra Pandora .

To sa weterani , co rok jest ich mniej.....Zawsze ich widok doprowadza mnie do lez.

Przy takiej okazji nie moze zabraknac zolnierzy.



Najwieksza atrakcja jest oczywiscie mlodziez. Podstawowki, gimnazja, licea, czerwony krzyz ,zuchy, harcerze maszeruja, a rodziny pelne dumy klaszcza i fotografuja. Tutaj dziewczyny sa w spodniczkach i na szczescie  w skromnych- dlugosc tych spodniczek spedza sen z oczy profesorom, wiec w wielu szkolach zadecydowano, ze lepiej niech zakladaja spodnie!



Pierwsza szostka dzieci na czele szkoly to jej najlepsi uczniowie. Sa ubrani w stroje ludowe. Chlopcy przewaznie sa ubrani jak coliades w tradycyjna fustanelle.



Mlodzi ludzie z Krety na stale mieszkajacy w Kozani juz od lat biora udzial w pochodzie.




Dzis to jedyny dzien w Wielkim poscie kiedy mozna zjesc rybe. Tak wiec rodziny maja okazje zebrac sie w wiekszym gronie przy stole.
Dorsz z tych w soli co to trzeba odsolic ( nie w moim guscie ) i skordalia- cos w rodzaju purre z czosnkiem i cytrynka (pychotka).




Duze , podwojne swieto, wiec dzien wolny od pracy. Dzis imieniny ma Ewangielos ( Wangielis, Wangos ) i Ewangielia ( Ewa, Lica,Wangieli ). Czyli co.....okazja na kawke !!!!  Przynajmniej....No i zwlaszcza dzis najlepiej w domu,bo kawiarenki , tawerny itp. sa tak zapchane , ze nie sposob nawet miejsca znalezc, ani tym bardziej spokojnie porozmawiac. 


czwartek, 24 marca 2011

Stone + old = love


Το nasza dzialka widoczna ze wsi.

Το κτήμα μας που φαίνεται από το χωριό.


To stary dom rodziny Buzuki we wsi Pirgos pod Kozani, u stop naszej dzialki.

Aυτό είναι το πολύ παλιό σπίτι οικογένειας Μπουζούκη στο χωριό Πύργος της Κοζάνης, κάτω από το κτήμα μας.



Stare, ale trzyma sie dobrze jak na swoje lata, w dolnej czesci od podworka jest olbrzymia i stale chlodna spizarnia w uzytku.

Παλιό, αλλά κρατιέται πολύ καλά για τα χρόνια του. Στο κάτω μέρος από την αυλή είναι πάντα δροσερή αποθήκη.


 Stara , mocna i solidna robota. Nawet duze trzesienie ziemi w 1995 nic zlego mu nie zrobilo.

Παλιά, γερή και σωστή δουλειά. Ακόμα και μεγάλος σεισμός του 1995 τίποτα κακό δεν του έκανε.




To budynek mieszkalny z niskimi pomieszczeniami gospodarczymi.




Tutaj po wlascicielach zostaly jeszcze staroswieckie firaneczki w oknach.

Εδώ έμειναν ακόμα από τους παλιούς ιδιοκτήτες παλιούκερες κουρτινούλες.



Polowa domu zostala w starym stanie , a druga polowe wytynkowano, ocieplono i pokryto nowym dachem. Ciekawe czy w srodku zostawiono przynajmniej troche kamienia...?

Το μισό σπίτι έμεινε όπως ήταν, και το αλλό μισό στούκαραν και έβαλαν καινούρια σκεπή. Άφησαν άραγε κάποιες πέτρες μέσα...?


Dwupietrowy i w dodatku z balkonem. Ten dawny gospodarz mial calkiem spora chalupke !

Διώροφο και με μπαλκόνι. Αυτός παλιός νοικοκύρης είχε αρκετά μεγάλο σπίτι  !!



Chyba odeszli znienacka.... Pod oknem zostal traktor...A w doniczkach budzi sie na nowo zycie.

Πρέπει να έφυγαν ξαφνικά.... Κάτω έμεινε το τρακτέρ... Στης γλάστρες ξυπνάει ξανά ζωή.


Tym budynkiem jestem oczarowana. Jakos tak do mnie przemawia... Ciekawe co tam jest w srodku ? Na pewno mnostwo skarbow ! Ma sie rozumiec ze skarbow dla mnie co to lubie starocie.
Wlasciciel -Καradimos mieszka w miescie, nawet tu nie zaglada. Pewnego pieknego dnia dom runie i zastanie z niego wspomnienie i te zdjecia.

Αυτό το κτήριο με μάγεψε. Σαν να μου μιλάει... Τι έχει μέσα άραγε? Είμαι σίγουρη ότι είναι γεμάτο θυσαυρούς ! Θυσαυρούς για εμένα που λατρεύω τα παλιά πράγματα.




Ciekawe do czego sluzyla ta wneka przy drzwiach wejsciowych, chyba nie do chowania kluczy pod doniczka ....ha, ha...

Σε τι χρησίμευε αυτό το άνοιγνα δίπλα στην εξώπορτα, μάλων όχι για να κρύβουν τα κλειδιά κάτω από μια γλάστρα...χα, χα...


P.S.  Wiosna juz jest  !!!!

P.S. Η άνοιξη είναι εδώ !!!







wtorek, 22 marca 2011

Cos na zab, ale bez mieska

Osmiornica w sosie-PYCHA- przepis jest na koncu.

     Wielki Post w Grecji , to wcale nie taka latwa sprawa.  W naszym kosciele Katolickim wystarczy jak w piatek sie nie je miesa, ale w Ortodoksyjnym......  Aby post byl perfekcyjny:
                                        mieso- NIE, 
                                        ryby- NIE,
                                        jajka- NIE,
                                        produkty mleczne- NIE,
                                        oliwa- NIE !!!!!!!
Sa wybrane dni w ktorych mozna spozyc oliwe i alkohol. Jest tez jeden jedyny dzien w ciagu calego Postu- 25 marca- Zwiastowanie , w ktorym mozna spozyc rybe.


Kalmary faszerowane- PYCHA- przepis jest na koncu.


Wydawaloby sie , ze do jedzenia nie pozostalo juz nic, ale pomyslowi Grecy maja niezliczone ilosci potraw postnych. Dieta Srodziemnomorska jest bardzo bogata w warzywa, owoce i owoce morza.


Krewetki


Takie Posty nie sa juz za bardzo popularne, nie kazdy ma tyle silnej woli, aby je zastosowac, a czesto i zdrowie na to nie pozwala. Mlodziez chce miesa i fast food a starsi chca mleka do kawy.  Ale sa i osoby dla ktorych taka dieta to nic wielkiego np. kilka moich Greczynek -rowiesniczek i moj wlasny malzonek, ale on robi to w celu odtrucia organizmu od toksyn.
 Niestety taki sposob odzywiania nie pomaga specjalnie w traceniu kilogramow.... niestety, bo wtedy mialby na pewno wiecej zwolennikow!


Matwa- za chwile bedzie w szpinaku

Pamietam z moich Oazowych czasow, sami wybieralismy sobie jakis cel ,a wlasciwie ofiare na czas Wielkiego Postu np. niespozywanie alkoholu, slodyczy itp. Im wieksze bylo wyrzeczenie tym lepiej....do dzis uwazam , ze to b. dobry pomysl .


Wspanialy przepis na osmiornice znajdziecie w Siedlisku pod lipami u Asi i Wojtka, ktorzy sprawili mi zaszczyt dedykujac mi posta o Grecji. Warto ich odwiedzic- to wspaniala para.
Do ich przepisu dodalabym ( jako specjalistka od osmiornic...he, he ), aby osmiornice najpierw 2 razy zagotowac i odlac wode-( bedzie czerwoniasta) dodac listek laurowy i uzyc wlasnych pomidorow.
Nie unikajcie mrozonych , sa one swiezsze (!!!!), od swiezych...he ,he i na pewno sie ugotuja. Swieze jak nie sa utluczone na skale , albo w specjalnym cylindrze beda twarde jak opona.



Kalmary faszerowane

Kalmary DUZE,
cebula,
pomidorek starty,
natka,
pol szkl. ryzu ( na sypki),
sol, pieprz,
olej

Oczyscic kalamary, pociac nozki na drobno. Na oleju podsmarzyc cebulke, nozki, zalac pomidorkami,dodac przyprawy i ryz.Podlac troszke wody. Jak znikna plyny faszerowac kalmary i do gara. Podlac woda ,konc. pom.,i ociupina oliwy.   Zagotowac do miekkosci.  
Latwe, prawda!!!



Luluka , jak pozostali czlonkowie rodziny uwielbia owoce morza .


 Niedotykalska Lola nawet na nie nie moze patrzec .....nie wdala sie w nas !!!! 




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...