In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

sobota, 13 listopada 2010

Cos dla ciala co podnosi na duszy...- cos slodkiego

                     Na co sie zanosi? Na slodka robote sie zanosi !!!  Tareczka pozyczona od babci ( a moze poprosic aby u mnie zostala...?) specjalna do tarcia pigwy ( kidoni), owoce czekaja , wiec zaczynam trzec!!!Dzieki Bogu tylko jeden palec starlam na tarce i to na sam koniec! 

                                                               

Najpierw naleweczka bo cikuria z Krety czeka, jakos za mocna jak na moj gust do wypicia , wiec jak znalazl na wyprobowanie nowego przepisu od Renaty z Wloch. Nagrzeje sie na sloncu( mam nadzieje ), albo przy kuchni przez 40 dni, potem zasypiemy cukrem i gotowe do picia za....pol .....roku !!!??? To chyba musial byc blad w wydruku, no bo jak to- robie dzis i probuje za tyle czasu??


          Jak widac w sloiczkach juz gotowa konfitura. Ujjjjjjj, ale slodka !!!! Najmlodsze sprobowalo i spytalo, czy moze zostaly wisienki i ....zjadl dyplomatycznie-bez slowa wisnie. Za to srednie dziecie zjadlo pol sloika pigwy i stwierdzilo, ze trzeba dorobic bo nie starczy...Trzeba dodac, ze to dziecie to niejadek!



Tak wyglada to z bliska, slodyczy nie widac, wiec powiem ...ulepek!!!!  Zawsze podawany w towarzystwie wody, albo jeszcze lepiej kawy!



 Oczywiscie pigwy naszej produkcji, nie wiem dlaczego ale to jedyne nasze drzewko, ktore ma ladne owoce.


 No, kto nie wierzyl, ze moge ....no nie zrobic, ale zaserwowac konfiture a dyni ? Musze przyznac, ze podarowala mi ja Lica ( Ewangielia). Jedna ma kwadratowe kawaleczki, a druga to polkola z kawalkow dyni wycinanych lyzeczka.


A to cudo to konfitura tez z dyni, ale w ksztakcie swiderkow, dzielo tesciowej.
Kto sprobuje?....


            Luluka!!!!!! Wynocha !!!!!
No, prosze jest chetna..... 

9 komentarzy:

Aleksandra Stolarczyk pisze...

sama bym wszystko zjadła:)

MariaPar pisze...

Nie znam smaku konfitury pigwowej. Znany Mi jest jedynie smak pigwówki...

Kenza pisze...

Bonjour Agnicy,
Je te remercie pour ta visite ainsi que pour ton gentil commentaire. Cela me fait plaisir de découvrir ton très beau et jeune blog, bravo!
Je te souhaite une belle journée.
Amicalement,
Kenza

maj. pisze...

Podziwiam Cię za KAŻDY własnoręcznie napełniony słoik!!! U mnie to działa tylko w odwrotnej kolejności ;)

Agni pisze...

Moje kochane i ulubione!!! A moze wam podeslac po sloiczku ? Bardzo chetnie !!!! Tylko dajcie znak!!!!

Esther pisze...

oh that looks very yummy :)))
thank you for visiting my blog
your's is great!
~ ♥ ~

Esther pisze...

your cats are so cute!!!
~ ♥ ~

Ananda pisze...

Agnicy - dziękuję za wizytę u mnie i miły ślad :) Nie piszę teraz zbyt często - staramy się wykorzystać pogodę i działać na wsi ile się da! Widzę, że Ty też masz fajny zwierzyniec! Ale zaniepokoiła mnie informacja, że koty zginęły!!! Jak to się stało??

U nas jest istne szaleństwo, nasze dwie kotki w mieście są wysterylizowane, a ta która zamieszkała na wsi niestety jeszcze nie, po prostu nie możemy się wstrzelić z momentem na sterylizację, bo ona cały czas jest w ciąży. Wyobraź sobie, że teraz, po oddaniu małych pojechaliśmy z nią na sterylizację i okazało się, że ona znów jest w ciąży - w trzeciej pod rząd!!! Weterynarz sugerował usunięcie małych, ale oczywiście nigdy się na to nie zgodzę! I w taki oto sposób trzeci raz będą u nas małe kotki. Jeśli chodzi o znajdywanie im domów, to staramy się szukać na wsi, do tej pory nam się to udaje, z ostatniego miotu dwie osoby przygarnęły po dwa kotki,a jedna została naszą sąsiadką - więc jesteśmy zadowoleni.
Teraz zbieramy siły ma trzeci miot!!!
Serdecznie pozdrawiam :)

Grey Wolf pisze...

nom kotki mogą być na okrągło..pigwy nie jadłem, tylko owoce pigwowca, kwaśne jak cytryna. A drzewko figowe też powinno ładnie tam rosnąć! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...