In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

piątek, 29 października 2010

Dary jesieni

         Co roku o tej porze kupuje chryzantemy, co roku w innym kolorze,co roku wybrany kolor wydaje mi sie najpiekniejszy za wszystkich i co roku ciesze sie z tego zakupu jak dziecko...

      Dostalam tez od Elli sliczna pomaranczowa dynie.....
     ....i razem z wlasnymi rekami zbieranymi kasztanami powstala taka ozdoba salonu. Planuje kasztany zasadzic, bo to chyba latwe drzewa, a na mojej dzielce trudno sie cokolwiek udaje. Z dyni bedzie konfitura, a doniczka tez wyjedzie na dzialke. Ellise kiedys pisala, ze kupuje kwiatki na wykonczeniu i przywraca im pieknosc , ja robie odwrotnie.....Niestety, nie moja wina , po prostu nie mam tzw. reki....
To migdaly zebrane SPOD drzewa sasiada, nie oszukuje.....
...i sa najsmaczniejsze jak sie je wlasnorecznie rozbija mloteczkiem...Przynajmniej tak wmawiam rodzinie, bo ja wyczucia nie mam i robie z nich miazge. A poza tym jak chrupiesz migdalka to i papieroskow mniej wypalisz- na zdrowie mezowi wychodzi.
   A to owoce pigwy od mamusi Kostasa, bedzie z nich albo naleweczka, albo dzem, a moze konfitura, ale upieczone w folii w kominku sa chyba najlepsze. Zobaczymy...poki co ciesza oczy...

   Po tych cudownych kasztanach jadalnych pozostalo juz tylko wspomnienie i to zdjecie  oczywiscie. Wiekszosc zrobiona w szybkowarze i troche pieczonych na ogniu. Palce lizac...mniam ,mniam.

   Od czasu gdy znalazlam Krolowa Wiankow Ile z Moja Przystan robie wianki ozdobne- to jeden z nich,
... a to drugi. Jestem z nich baaaardzo dumna. jest ich sporo wiecej, ale fotograf ze mnie nie tegi i tylko te dwa mozna pokazac.
  A ta to juz chyba z ostatnich roz w tym roku....

  A to moja pociecha, zawsze udana. Czy pada, czy susza ,czy mroz nic go zniszczyc nie moze, jak by go nie bylo to bym miala kompleksy na punkcie ogrodnictwa. Niech zyje moja droga roslinka- jakos nie wiem jak sie po polsku nazywa. Po grecku to pagos czyli lod.

wtorek, 19 października 2010

Domek z kamienia

  Z 10 lat czekalismy na kawalek ziemi w okolicy wsi Pirgos- Wieza  . Gdy tylko wpadl w nasze rece, moj dzielny malzonek golymi rekami zbieral kamienie z pol i sam wybudowal maly , sliczny domek z kamienia.
Najpierw oczywiscie wykonczylismy rozno- bo jak to byc na swiezym powietrzu i nie jesc pieczonych przysmakow.
    
   Nastepnie nadszedl czas na altanke, bo gdzies przeciez trzeba jesc...

   A ze lubimy i pieczenie ,pizze i zapiekanki -powstal piekarnik...

A to wszystko na wzgorzu, z widokiem na gory i zalew Polifitu.


  Tu uciekamy przy kazdej okazji....

poniedziałek, 18 października 2010

O gruszce i pietruszce

  Od 20 lat w slonecznej Grecji brak mi mowienia i pisania w Polskim jezyku. Rozmowy telefoniczne i jedyna Polka, ktora widuje raz na 2-3 miesiace to za malo !!! Dlatego tak zachwycily mnie odkryte zima blogi. Te cudowne slowa, teksty takie bliskie, takie kochane, od lat nie slyszane i niewypowiadane. Wiec wiekszosc przeczytalam upajajac sie trescia i stylem od deski do deski...
  Oczywiscie na pierwszy ogien poszla Maj-1309 ,nastepnie oczarowala mnie Mirelka, wzruszyla Ellis, rozbawila Oloa, jakos tak objela MariaPar i zawsze mi za malo Ity, mam caaaaala liste ukochanych blogerek, tworczych, zdolnych , ktorych nowe wpisy czekaja na mnie na mojej skromnej stronie.
   Mam  tyle do powiedzenia, ze nie wiem do czego sie najpierw zabrac- moze o plantacjach krokusow spod mego miasta, moze o zywicy-mastiha z Xios, moze o kidonach co juz prawie dojrzaly, moze o malych domkach ktore niebawem znikna, moze o ciekawych przesadach i zwyczajach Grekow,a zwlaszcza Kozanczykow.
   O mojej rodzinie i kotach moglabym gadac godzinami, wiec moze najlepiej- co mi slina na jezyk przyniesie..tzw. i o gruszce i pietruszce.

sobota, 16 października 2010

Nowe

   No tak - jestem !!! I co dalej ? Od dawna chcialam wejsc do grona tych cudownych, tworczych blogerek, ktore obserwuje i podziwiam. To dopiero pol roku jak zajrzalam do maj-1309 i nawt sie nie natrudzila aby mnie namowic- jej slowa padly na zyzny grunt.... i jestem calkiem nowiutka...


  Ona tez jest calkiem nowa, znaleziona na dzialce w strasznym stanie, teraz je po kropelce, spi na worku z goraca woda i dochodzi do siebie.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...