In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

wtorek, 28 czerwca 2011

Po prostu troszke pieknα Λίγη ομορφιά

                                        Na trudne czasy dobra jest wycieczka . Na nogach.
                                                             W towarzystwie przyjaciolki.
                                        Po swoim miescie, ale w waskich uliczkach , w ktorych sie jeszcze nie bylo.

                                        Για να ξεχαστείς καλή είναι βόλτα. Με τα πόδια.
                                                                    Με φίλη.
                                        Στον τόπο μου, αλλά στα σοκάκια που ακόμα δεν είδα.


                              Zdziwiona babulenka nie wierzy , ze  jej domeczek 5x5 ( !!!!!!!!) moze byc godny fotografowania !!!! A takich domkow to juz ze swieca szukac...

             Έκπλικτη γιαγιάκα δεν καταλαβαίνει, γιατί το σπιτάκι της (5x5) μπορεί να αξίζει μια
  φωτογραφία  !!!!   Δεν βρήσκεις πια τέτοια σπίτια...

                                             Sa ludzie , ktorzy zdobia nie tylko wlasny kat, balkon czy ogrodek.
                                                    Tutaj ozdobiono .....chodnik....

                                            Υπάρχουν άνθρωποι που στολίζουν και κάτι πέρα από το σπίτι τους,           
                                     μπαλκόνι ή αυλή.  Εδώ στόλισαν άκρη του δρόμου.....


Nastepna miniaturka domu.
Za to fotografowanie cudzych balkonow i domow kiedys mnie wsadza za kratki he, he...

Επόμενη μινιατούρα σπιτιού.
Μια μέρα να βρω μπελά για της φωτογραφίσεις των ξένων περιουσίων χε, χε...

sobota, 25 czerwca 2011

Drzwi

                                                  Stara Grecka piosenka mowi , ze  ZYCIE MA DWOJE DRZWI.....


                                                  .....wejsciowe i wyjsciowe.....


                                                Wejsciowe przekraczasz rodzac sie i zaczynajac zycie.....


                                                  .....a wyjsciowe drzwi przekraczasz jak konczy sie Twe zycie...


                                  Jak sie rodzimy, to choc przerazeni i z krzykiem na ustach to zawsze mamy  MAME.


               Gdy odchodzimy, to nigdy nie wiadomo czy w towarzystwie czy w samotnosci, wiele zalezy od tego jakie bylo nasze zycie, a czesto jest to po prostu sprawa przypadku.


                                                Lubie drzwi z charakterem i wiem ,ze wiele z Was tez !!!  Jedna z Was ma cudowne stare drzwi na scianie w salonie, zobacz tu ! Tez bym chciala.... Wiele z Was wstawia na blogi ciekawe zdjecia z drzwiami w roli glownej.


                                               Ja tez juz pokazywalam inne drzwi ,
                                                    okna tez http://kubek-agnicy.blogspot.com/search/label/budynki

http://kubek-agnicy.blogspot.com/2011/03/stone-old-love.html

                             


                                               Stare drzwi sa lubianym tematem malarzy np. Greka Steliosa.


                                                                 Drzwi to po Grecku-  porta albo thyra.


                                               Te blizniacze drzwi to jedne z moich ulubionych w Kozani.


                                 A te moglyby posluzyc za wzor do malowania.....no moze w kocu to zrobie !!!!



                                             Uwielbiam takie ciezkie dodatki !!!


                                   Zar sie z nieba leje, slonce prazy az milo- niemilo , za tymi drzwiami jest male podworko z dziesiatkami doniczek pelnymi kwiatow .


Bylo minelo, dawne czasy....


                                Jak dzis pamietam pania Katarzyne, ktora co wiosne malowala na bialo sciany ogrodzenia i drzwi. Teraz nikt tu nie zaglada..w drzwiach wisi klodka...






poniedziałek, 20 czerwca 2011

Roze ROSES Tριαντάφυλλα (2)

             ROZA , po Grecku TRIANTAFYLLO czyli  trzydziestoplatkowiec.  Nigdy nie liczylam platkow      rozy , w koncu jednak trzeba sprawdzic , czy naprawde jest 30-listna ...
Juz starozytni Persowie uwazali ja za krolowa kwiatow i jej imie znaczylo po prostu -kwiat.


                                   Te delikatne platki bylyby w sam raz na konfiture z rozy....
Poki co niech ciesza oczy i zachwycaja wonia , bo jest ich w tym roku tysiace http://kubek-agnicy.blogspot.com/2011/06/rok-rozy.html

                                           Moja mama z dzikich roz robi pyszne wino. Ciekawe czy i z roz ozdobnych mozna je tak wykozystac...?


                     Ta rozyczka przypomina mi smutna, szczuplutka modelke pozujaca na tle twardego kamienia...


                        Nie ma to jak roza pnaca !!!!  Kwiaty ma w koloze ognia i jak ogien sie szybko wypala...
                               Jednak jest tak dekoracyjna jak kwitnie , ze wszystko jej mozna wybaczyc....


                                             Miniatureczki, jedna galazka starczy aby napelnic duzy wazon.


Już w starożytnej Grecji i Rzymie używano róż do konserwowania urody i młodości oraz używano do balsamowania ciał.


                              Już  Hipokrates znał dobrze zastosowanie i własności lecznicze róż.


                            Kto nie zna Rozy z MALEGO KSIECIA  ????   Mysle, ze kazdy ,a wlasciwie kazda zna !
   A pierscien i roza ???  W moich czasach czytalam ta powiesc w odcinkach na ostatniej stronie Swierszczyka.....  Jak podroslam to wzielam sie za - Imie rozy Umberto Eco.

               

                           Istnieje 150-200 gatunkow roz, z wraz z jej nowymi odmianami prawie 400.
  Pojawily sie na ziemi ok. 40 milionow lat temu. W rezerwacie Gory Pieprzowe kolo Sandomierza rosnie az 11 gatunkow dzikich roz ! Wyobrazam sobie jak tam musi byc pieknie w sezonie !

niedziela, 12 czerwca 2011

Gdzie jest Van Gogh ?- robi sie zolto, coraz zolciej.

                               Juz od tygodnia nie moglam dodawac komentarzy !!!!  A tak sie chcialo do Was pisac !! Gdzies podczytalam ,aby zmienic wyszukiwarke na Mozilla i ....nareszcie !!!  Pisze komentarze !!!  Super !!
Czy widac ten zar wiszacy w powietrzu ?


           Po czym poznac , ze przyszlo lato ?   Po tym ,ze zboze sie robi zolte, ze dywany sie pierze i wynosi do schowka, ze paznokcie u nog juz sa pomalowane....


          To widok z malego koscioleczka kolo Kato Komi, kosciolek niestety byl zamkniety, nawet nie wiemy jak sie nazywa, ale przynajmniej oczy sie nacieszyly nowymi widokami.


                    Widac czesc sporej wsi Kato Komi , ktora jest na naszej drodze na dzialke .  Jedyne zielone pola to winnice, juz mi sie marza slodkie zmrozone winogrona....  szkoda , ze lepsze winnice sa ogrodzone, bo moze bym sie skusila...a wlasciwie to chyba lepiej... Wlasciciele to smakosze wina i tsipura ( napoj z pozostalosci po obrobce na wino ), wiec dla nich kazde grono ma wartosc...lepiej z nimi nie zaczynac he, he...


                  Moj ukochany Van Gogh siedzialby tu nie tylko godzinami , ale i dniami...  Kolor zolty co dzien sie robi zolciejszy ! Lato , lato , lato ach to tak...


          Tak to wyglada z jadacego samochodu. jest slonecznie, goraco i do tego wietrznie...  miejmy nadzieje , ze nie bedzie jakiegos pozaru...


środa, 1 czerwca 2011

Rok rozy Χρονιά τριαντάφυλλου


Nie tylko ja zauwazylam , ze w tym roku roze sa wyjatkowo bujne, piekne i od maja w calej pelni.




Ciesza oko wlasciwie wszedzie....




Zaczely nawet przekwitac , ale nie szkodzi - obok kilku zwiedlych, dziesiatki rozkwitlych.




Te czerwone mini rozyczki rosna na mojej dzialce, uwielbiam czerwone .....wlasciwie wszystkie ich kolory...




Zapowiada sie niezle.




W tle stary opuszczony domek ze sporym ogrodkiem. Juz od lat zamkniete okiennice i furtka ... Ktos kiedys zasadzil te kwiaty i dbal o nie ,ciekawe kto to byl ? Ciekawe co kryje sie za zamknietymi drzwiami...




a kwiatom to wcale nie przeszkadza , sa tu wszystkie kolory roz, przepieknie rozkwitle.....Nikt ich nie przycina, nie podlewa, sa zdane same na siebie i....zycie toczy sie dalej. 
 Mam nadzieje, ze dlugo bede cieszyc nimi oczy i ...nos, chociaz jak wlasciciele sie zdecyduja na budowe nowego budynku, to wszystkie krzaki pojda na zmarnowanie.




Roze Licy z Pyrgos .




Znow stary tajemniczy ogrod ...


Jak juz przyjdzie czas na budowe nowego domu, to wszystko razem pojdzie na straty. Nikt nie bedzie sie bawil w wynoszenie starych mebli, obrazow, ikon, talerzy....wszystko razem sie wyburzy i zostanie wywiezione na wysypisko.  Szkoda, ze nie wszyscy wiedza , ze smieci dla jednego to SKARB dla drugiego...
Ja jestem ta druga.... i co ? ...nic.


Roze pnace sa niesamowite .




A to moja dzialkowa, poki o nia dbalismy- tak nam sie przynajmniej wydawalo- wypuszczala od czasu do czasu po kilka skromnych kwiatow. Teraz , gdy wlasciwie zostala spisana na straty popisuje sie pieknymi , niezliczonymi kwiatami.


Jak widac padal grad...




To zeszloroczne zdjecie, ale Luluka jest tu taka ladna, ze musze zamiescic.
Wlasciwie nie lubie zrywac zwlaszcza moich kwiatow, wole je na krzaku, ale jak ich tam sie robi za duzo , to z radoscia przynosze do domu. Koty uwielbiaja je jesc....musza miec witaminki.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...