In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

czwartek, 10 lutego 2011

A na imie mu............. Και το όνομά του ......

         Nigdy sie nie spodziewalam , ze imiona MOICH dzieci NIE beda wybrane przeze mnie................  W GLOWIE SIE NIE MIESCI  !!!!!
   Grecka tradycja jest prosta- dzieci dziedzicza imie po dziadkach!!!!  Najpierw ze strony ojca-  czyli imie tescia i tesciowej, a pozniej imiona po rodzicach  matki  !!!!  Marzenia o imionach ,ktory mala Polka daje lalkom a potem w marzeniach przyszlym dzieciom i caly szczesliwy okres ciazy gdy szukasz tego najpiekniejszego i Wlasciwego tutaj  nie istnieje.   Rodziny teraz przewaznie nie maja wiecej niz dwojke dzieci ,wiec synowe nalegaja aby przynajmniej drugie dziecko mialo imie po jej rodzicu,  tylko te super nowoczesne przeciwstawiaja sie tradycji i chrzcza jak chca , co nie jest jednak mile widziane ,ani czeste.
     Do chrztu dziewczynki sie nazywa Beba, a chlopcow Bebis, nawet w urzedzie miasta imie dodaje sie do metryki po chrzcinach.  Pierwszy raz imie jest wymawiane przez chrzesna w trakcie chrztu i wlasciwie ma ona prawo zmienic je na jakie ma chec, nawet na swoje. Czesto z tego powodu w dawniejszych czasach dochodzilo do klotni, gniewu a nawet rekoczynow....


     Moje wymarzone imiona to m.in.  Mikolaj, Mateusz, Michal, Marianna......    Moje 3 dziecko ma jedno z nich, bo sie z mezem postawilismy kantem.  Pierworodny , ktory ma dzis swoje 17 urodziny ma imie po tesciu  ( czystogreckie, cale lata musialam sie do niego przekonac i w koncu polubic ). Jedyna corka  dostala imie mojej mamy  ( tesciowa juz miala wnuczke o swoim imieniu, ale i tak nie byla zachwycona- ma  bardzo dziwnie brzmiace imie dla polskiego ucha.... ).  Ja od dzis mowie moim dzieciom, ze niech same wybiora sobie imie dla swych dzieci, bo za nic nie chcialabym , aby dali moje z musu czy obowiazku.
      Z noworodkami jest zwiazanych wiele zwyczajow .  
Matka i dziecko nie moga wyjsc z domu przez 40 dni , po tym czasie ida  do kosciola gdzie jest im czytane blogoslawienstwo tak jak zrobila i Matka Boska .  Do pokoju dziecka nikt poza rodzicami nie moze wejsc po 12 w nocy, aby nie przywlec czegos zlego. Kobiety miesiaczkujace tez nie sa mile widziane , bo dziecko moze dostac krost.  Ubranka sa zbierane przed zmrokiem, juz nie pamietam dlaczego,a od chwili urodzenia zawiesza sie w widocznym miejscu  blekitny amulet , czesto oprawiony w zloto aby bronil przed zauroczeniem. Taki amulet jest tu baaardzo popularny, znany jest i w kosciele katolickim.


      Do chrztu, czyli do ok. pol roku, najblizsi skladaja wizyty.   Naprawde najblizsi  przynosza w prezencie cos ze zlota- wisiorek, branzoletke itp.  , slodycze, jakis ciuszek, pieniadze ,garstke monet aby dziecko bylo silne jak stal z ktorego sa zrobione, dalsza rodzina nie przynosi zlota.       No i spluwaja na psa urok aby go nie zauroczyc.....tak, to spluwanie jest na pozadku dziennym. Pamietacie film amerykanski   My big fat Greek wedding- zobaczcie koniecznie, tez spluwaja, tez pol rodziny ma identyczne imiona ,bo im wiecej wnukow ktos ma tym wiecej jest imiennikow.
To swietna komedia w sam raz na zimowy wieczor !!!
         Dzieci sa chrzczone jak maja ok. pol roku, z tego powodu ,ze sa rozbierane do golaska i calkowicie zanurzane w chrzcielnicy z cieplutka woda, calutkie namaszczane olejkiem i ubierane w wyjsciowe ciuszki i krzyzyk na lancuszku od chrzesnego albo chrzesnej. Chrzesny moze byc jeden, jedna , para, czy nawet grupa ludzi -przewaznie osoba, ktora byla swiadkiem na slubie rodzicow ,przynajmniej na chrzcinach pierwszego dziecka.


      Goscie przy wyjsciu z kosciola sa czestowani ciastkiem z imieniem malucha i bomboniera.  Bomboniera to migdalowe i czekoladowe cukiereczki zawiniete w tiul polaczone z pamiatka dla goscia - rameczkami, puzderkiem, breloczkiem i czyms bardziej dziecinnym dla dzieci.Jest to impreza ciekawa, wzruszajaca i bardzo kosztowna dla chrzesnej i rodzicow.
  Duze znaczenie ma tu i gromnica zapalana w trakcie chrztu, przez 3 niedziele jest zapalana w kosciele podczas pierwszych wizyt dziecka i na koniec tu zostawiana.


Powiedzcie mi jak byscie mialy na imie Wy i Wasze dzieci zgodnie z Grecka imieninowa tradycja??? 
Ja bym byla Aleksandra, niezle....  A Ty  ???


6 komentarzy:

Aleksandra Stolarczyk pisze...

miałam w klasie ANGELOSA a jego brat to Teodoris-teraz juz wiem dlaczego!:)

Joanna Oborska pisze...

Jeszcze trochę Cię poodwiedzam, Agnicy, i staję do konkursu z wiedzy o Grecji :)
Agnicy, kawał dobrej roboty odwalasz na tym blogu. Mam nadzieję, że mi zawsze starczy czasu na tę przyjemną edukację:)

aagaa pisze...

Całą masę greckich zwyczajów opowiedziałaś!!
Niektóre naprawdę dziwne!!
Pozdrawiam

maj. pisze...

I ponownie powrót do jedzenia :))) Baaardzo ciekawe zwyczaje i dobrze się o nich czyta :)

MariaPar pisze...

Fajnie do Ciebie zajrzeć Agnicy, tyle można się dowiedzieć ciekawego.
Pozdrawiam serdecznie

Anonimowy pisze...

Z przyjemnoscia przeczytalam to co napisalas, opowiadam wlasnie rodzinie o tych greckich zwyczajach i choc tyle razy spotykalam sie w swoim zyciu Grekow nigdy jakos nie rozmawialismy o ich zwyczajach i tradycjach, a u Ciebie czytam jakie sa ciekawe i niezwykle :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...