In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

sobota, 29 stycznia 2011

Grafity

Nowy rodzaj sztyki na zewnetrznej stronie stadionu w Kozani.
Kαινούριο είδος τέχνης στην εξωτερική μεριά γηπέδου στην Κοζάνη.

Nie znam imion tworcow...

Δεν ξέρω τα ονόματα των καλητεχνών....



 Dym z tych kominow wdychamy na codzien... Sa w naszym sasiedztwie.

Με τον καπνό ανασαίνουμε κάθε μέρα μια και είναι στην γειτονιά μας.














czwartek, 27 stycznia 2011

Niebo na ziemi Friday watch Ουρανός στη γη


Wies Anatoli ( Wschod) zimowa pora.

Χωριό Ανατολή μέσα στον χειμώνα.


Brrr....zimno....

Κρύο......


 Μigdalki spadly, zostaly tylko skorki...

Τα μυγδαλάκια έπεσαν, έμειναν μόνο φλούδες...


                                                        Na sekundke wyszlo slonce....
                                                      O ήλιος βγήκε μόνο για ένα λεπτό....

Ζimno !!!!!! Tylko pare stopni powyzej zera ! Ja chce do domu !!!!

Κρύο !!!! Μόνο λίγοι βαθμοί πάνω απώ το 0 !  Θέλω το σπίτι μου  !!!!




poniedziałek, 24 stycznia 2011

W glowie sie nie miesci

    Do wielu rzeczy sie przyzwyczailam ,wiele rzeczy polubilam, wiele jest ciekawych , wiele smiesznych....Ale jest jedna rzecz , ktora mnie  przerasta .   Dotyczy to.... no jak to napisac ... cmentarzy????....tradycji posmiertnej?.....nieboszczyka?.....   Wiedzialam, ze sie przestraszycie , ale  mysle ,ze o czyms takim nie slyszalyscie i dlatego jest to bardzo ciekawe!!!!


Ale zaczne od poczatku.....
  Osoby umarlej nie zostawia sie w kostnicy, jest ona zawsze przywieziona na ostatnia noc w domu. wokol  otwartej trumny cala noc czuwaja bliskie  osoby.Dlatego tez pogrzeb jest nastepnego dnia, bo iwoda kolonska by niewiele pomogla w tym klimacie.  Przychodzi ksiadz, jest zapalona gromnica, kazdy odwiedzajacy przynosi kwiaty- gozdziki albo chryzantemki, ktorymi zaczynajac od nog przykrywaja umarlego. Kazdy jest czestowany gorzka kawa , zegna sie calujac nieboszczyka i ikone ktora on trzyma w rekach.


Kosciol, pogrzeb.... zaraz po pogrzebie jest tradycyjny poczestunek-koliwa,  fasolowka, ryz, salatka , napoje. Tu by sie wydawalo ,ze to koniec , ale tak naprawde to wieeele jeszcze przed nami.

W trzeci dzien po smierci, najblizsi znow sie zbieraja nad mogila, ksiadz sie modli, swieci, kadzi kadzidlem i rzuca na mogile koliwa- ugotowane zboze przyprawione na slodko, pozostaloscia sa czestowani zgromadzeni. W ten sposob okazuja ,ze wybaczyli umarlemu wszystkie winy. Oprocz tego sa czestowani kawa ,koniakiem, czekoladka, buleczka, ciasteczkami, ciastami i roznymi zapiekankami, ktore przynosza i znajomi.Jak ktos nie moze zjesc na miejscu to sa specjalne torebki w ktorych zabiera sie poczestunek do domu.

  W dziewiaty dzien po smierci robi sie to samo.

W czterdziesty dzien , jest msza za zmarlego, poczestunek jak za poprzednimi razami. Dodatkowo dla najblizszych jest organizowany obiad przewaznie w tawernie albo restauracji.

Po pol roku znow powtorka z kawkami itp, a po roku znow biesiada z obiadem. Ostatnie wielkie spotkanie  jest w 3 rocznice smierci.   Ale to nie koniec w kazde imieniny i rocznice smierci znow jest powtorka z kawowych spotkan.


  A teraz do rzeczy!!!!!!      Uwaga !!!  Uwaga!!!! 
Po 5-6 latach, rodzina zmarlego jest zawiadamiana, ze juz go .......WYKOPANO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiec ida ze specjalnym koszyczkiem na rozkopana mogile i umieszczaja w nim............ czaszke......, najwieksze kosci........... Pozostale kosci ida do mogily wspolnej.  Koszyczek zostaje przykryty recznie robiona ,bielutka serwetka i zostawiony na mogile na ok. 40 dni do wyschniecia kosci!!!!!!
    Po tym czasie znow wszyscy sie zbieraja, swieca, kadza i umieszczaja kosci w specjalnym do tego celu drewnianym pudle ,a moze skrzyneczce, ktora zostaje odstawiona na polke w specjalnym do tego celu budynku......
   Zwyczaj ten jest tlumaczony brakiem miejsca na mogily dla wszystkich . Ale i na wsiach gdzie miejsce jest robia to samo , z tym ,ze nie maja pracownikow    do wykopywania i czesto musza to robic sami!!!!!!!!!!!!! Kosci wkladaja najczesciej w poszewke na poduszke i zakopuja w tym samym miejscu!!!!!!!!!!!!!!
 SZOK!!!!!!!!!!!!!!!!     Zawsze bedzie to dla mnie SZOK!!!!!!  Juz od dzis mowie mym dzieciom ,aby mnie na jakiejs zapomnianej wiosce pochowaly, aby mi nikt w moich kosciach nie grzebal!!!!!! 


         Dawniej sporo wczesniej wykopywano zmarlego, ale teraz czasy sie zmienily!  Ludzie sa nafaszerowani lekami , wiec i rozkladaja sie z opoznieniem, wiele razy zaczeto rozkopywanie i..... bylo po prostu za wczesnie i trzeba bylo dac mu jeszcze troche czasu na.....Wiec , aby nie bylo niespodzianek doszlo do 6 lat.

       Oprocz takich niespodzianek sa i gorsze....  W dawniejszych czasach zdarzalo sie , ze  czlowiek w trumnie byl  znajdowany w innej pozycji, co wskazywalo na to ,ze byl pochowany na ...zywca.
Moja druga wskazowka dla dzieci- wsadzcie mi telefon komorkowy w reke!!!!!!!!


  Jak widac znalezc tu stary grob jest bardzo trudno, a ja tak lubie spacerowac po cmentarzach ,zwlaszcza w Polsce.
Wybor 3, 9 i 40 dnia na pewno jest znany i naszym ksiezom, tylko nie jest tak znany jak tu w kosciele Ortodoksyjnym, ktory tak jak i Katolicki bazuje na Pismie Swietym.   Do 40 dnia nozna pomoc duszy zmalego molitwa, aby znalazl wybaczenie za grzechy i wieczny odpoczynek. 40 dnia dusza wstepuje albo do nieba, piekla albo czyscca i zajmuje swoje stale miejsce.


sobota, 22 stycznia 2011

O rybkach Για ψάρια

Jak wsadzic kota do akwarium ???
Nie kazdy moze!!!

Πως βάζουμε γάτα στο ενυδρίο ???
Δεν μπορεί ο καθένας !!!

Czyje sa te rybki  ?
 Nie jestem pewna...albo Lolity ,albo mojej corki...
Kazda mysli ,ze sa jej...i obie zadowolone...

Ποιανής είναι τα ψαράκια?
Δεν είμαι σίγουρη...ή της Λολίτας, ή της κόρης μου...
Και η δυο νομίζουν ότι είναι δικό της...και η δυο είναι ευχαριστιμένες...


Te zdjecia zrobila moja 13latka.

Tης φωτογραφίες τράβηξε η δικιά μου 13χρονή .


Ta rybka od dluzszego czasu chce wyskoczyc z wody, co jakis czas slychac jak uderza w przykrywke. Moja ulubiona Ryba  ma na imie Anita !!!

 Aυτό το ψαράκι από καιρό θέλει να βγεί έξω από το νερό, κάθε τόσο βαράει με το κεφάλι στο καπάκι.


Κuki zapadl w sen zimowy.

Ο Κούκι έπεσε στην χειμέρια νάρκη.

Ma i w swoim talerzyku wode, ale ta jest lepsza.....

Έχει νερό και στο πιατάκι της, αλλά αυτό είναι καλύτερο....



środa, 19 stycznia 2011

Dziadek Janek O παππούς Ιάνεκ


Dziadek Janek, tata mojej mamy.
Jedyny dziadek, ktorego tak naprawde poznalam.
Szacunek!!!!  To pierwsze co mi przychodzi do glowy jak o nim mysle.
Mial brata Antoniego i siostre Michaline. Antoni wyjechal do Kanady, a moze Brazyli w poszukiwaniu przygod  i przepadl bez wiesci.
Dziadek byl w niewoli u Ruskow,  cudem sie stamtad wydostal i przezyl.
Wdowiec z mala coreczka poznal babcie Marianne - wdowe tez z mala dziewczynka . Urodzil sie im moj wujek i moja mama.
Mieszkancy malej wsi, cale zycie na roli .
Bardzo wysoki brunet z niesamowitym poczuciem humoru, a jednoczesnie powazny i madry...
Na powitanie tak jak jego dzieci calowalismy jego reke.
My wnuki ( sztuk 12) zawsze sie go troche balismy...bez powodu...
25 prawnukow i 1 praprawnuczka nie zdazyly go poznac.
 UWIELBIAL ZWIERZETA
u niego mialy dobre zycie.

Ο παππούς Ιωάννης( Ιάν ), μπαμπάς της μαμάς μου.
Μοναδίκος παπούς που γνώρισα.
Σεβασμός !!!! Το πρώτο που σκέφτομαι .
 Είχε αδελφό Αντόνη και αδελφή Μιχαλίνα.Ο Αντόνης χαθήκε κάπου στον Καναδα ή Βραζιλία  ψάχνοντας για περιπέτιες.
Ο παππούς ήταν εχμάλοτος πολέμου στη Ρωσία, κατά θαύμα το έσκασε και έζησε.
Χήρος με μικρή κόρη γνώρισε την γιαγιά μου Μαριάνα- επίσεις χήρα με μικρό κοριτσάκι. Έκαναν τον θείο μου και τη μαμά μου.
Ζούσαν σε μικρό χωριό, μια ζωή στα χωράφια.
Πολύ ψηλός, μελαχρινός με φοβερό χιούμορ, και συγχρόνος σοβαρός και σοφός...
Σαν τα παιδιά του του φιλούσαμε το χέρι.
 Εμείς τα εγγόνια( 12) πάντα τον φοβόμασταν.. χωρίς λόγο..
25 δισεγγόνια και μια δισ δις εγγονή δεν πρόλαβαν να τον γνωρίσουν.
 ΑΓΑΠΟΥΣΕ ΤΑ ΖΩΑ
είχαν δίπλα του καλή ζωή.


Κtory to moj dziadek?
Oczywiscie ten z psem !!!

Z tylu napisane   3 maj 1926 r. Pamiatka czwartego plutonu. Korpus Ochrony Pogranicza Dtwo 19 Szwadronu


Ποιός είναι  ο παππούς μου?
 Βέβαια εκείνος με το σκυλί!!

Από πίσω γράφει 3 .05. 1926


niedziela, 16 stycznia 2011

Kamienny domek ma zawsze otwarte drzwi To πέτρινο σπιτάκι έχει πάντα ανοιχτές πόρτες

Styczen to miesiac pelen popularnych imienin . Moj malzonek i ja nalezymy do tych szczesliwcow.  Jego imieniny juz od lat swietujemy na dzialce bez wzgledu na pogode. W tym roku bylo cieplo i slonecznie...

Ο Ιανουάριος ειναι μήνας πολλών γιορτών. Ο άντραςμου και εγώ γιορτάζουμε. Η δική του γιορτή εδώ και χρόνια γίνετε στο κτήμα μας , ανεξαρτήτος καιρού.  Φέτος είχε ζέστη και ήλιο...

...wiec kozke i kebab upieklismy  na roznie.

.....για αυτό το κατσικάκι και το κεμπάπ το ψήσαμε στη σούβλα έξω.


Prezent od Licy upieklismy w piecu ( owczy i swinski ...leb   -bliach, bliach)....niewiele osob sprobowalo....ale kartofelki pierwsze sie skonczyly.

Το δώρο της Λίτσας ( αρνίσιο και γουρουνίσιο ...κεφάλι) με πατατούλες το ψήσαμε στο ξυλόφουρνο στη γάστρα.



Tak wygladaly stoly przed przyjeciem...

Έτσι είναι τα τραπέζια πριν τη γιορτή...


 A tak w trakcie przyjecia. Czy widac ta cudowna pare unoszaca sie nad mieskiem???

Και έτσι μετά. 


  Siedzenia sa rozkladane, wiec i tu mozna uciac sobie popoludniowa drzemke dla zawiazania sadelka.

Τα καθίσματα ανοίγουν, και όποιος θέλει  κοιμάτε, για να δέσει το πάχος.


Kto nie chcial sadelka to wyruszyl na spacerek, bo taka zima jak w tym roku ,to wcale nie zima.

Άλλοι πήγαν μια βολτίτσα , γιατί φετινός χειμώνας δεν θυμίζει χειμώνα.


  Kuchenka polaczona z glownym pokojem, wiec nie szkodzi ,ze malenka. Gary mozna myc, kawe mozna szykowac...

Μικροσκοπική κουζινούλα ενομένη με το καθιστικό- οτι πρέπι για να πλένεις και ψήνεις καφέ..


Ostatnio w modzie sa tureckie seriale, wiec najstarsze pokolenie nie moze stracic odcinka.

Τελευταία είναι στη μόδα τουρκικά σίριαλ,  δεν γίνετε να το χάσει η μεγαλήτερη γενιά.


  A to nasz Kiko, sporo urosl od jesieni- to stroz chaty, dzis tak objedzony ,ze chodzic nie moze..

 Ο Κίκο μας μεγάλωσε από το φθινόπωρο- είναι ο φύλακας του σπιτιού, σήμερα παράφαγε και δεν μπορεί να κουνηθεί..



Pokazaly sie liscie makow. Tesciowa je zbiera, gotuje i robi pyszna salatke z olejem i cytrynka. Zapiekanki tez z tym robi...

Η πεθερά μου μαζεύει παπαρουνόφυλα για σαλάτα και πίτα...


To lustro od niej wycyganione, zdobilo wszystkie pokoje po kolei w naszym mieszaniu, teraz czas na kamienny domek.

Αυτό τον καθρέφτι έχουμε από αυτη, στόλιζε όλλα τα δωμάτια στο διαμέρισμά μας, τώρα το πέτρινο σπιτάκι.


Moj tata zrobil ten swiecznik, na kominku jest sporo jego prac...

 Ο μπαμπάς μου έκανε το κεροπύγιο, στο τζάκι είναι αρκετές μπρούντζινές δουλειές του.


  W Polsce gdzie nie spojrzysz sa drzewa, w Grecji kamienie, wiec jest to pierwszy material budowlany od najstarszych lat. Te kamienie zebral wlasnorecznie moj malzonek a pol, rowow przydroznych , wyburzonych ruin starych domkow. O kazdym kamieniu moglby cos powiedziec...Wlozyl w ten dom wiele milosci i serca!

Στη Πολωνία όπου να κοιτάξεις έχει δέντρα, στην Ελλάδα πέτρες, για αυτό είναι η πρώτη επιλογή από τα παλιά χρόνια. Ο δικός μου μάζεψε της πέτρες με τα χέρια του από δρόμους, χωράφια, ερείπια σπιτιών. Για κάθε μια μπορεί να πει κάτι... Έβαλε  σε αυτό το σπίτι πολλή καρδιά και αγάπη!







czwartek, 13 stycznia 2011

Na dobre i na zle Για πάντα μαζί Forever and ever


19 lat malzenstwa!!!! Kto by pomyslal....
19 χρόνια γάμου !!!! Ποιός να περίμενε.....





To tradycyjna ludowa piosenka spiewana na kazdym weselu, zawsze wyciska mi lzy z oczu .
........dzis odchodzi corka od matki....
.....wstan dumny orle i otworz skrzydla, ukarze sie kuroptwa , ktora masz w objeciach....


Wielka milosc grecko-polska......   Pelna marzen, nadziei, wzruszen, niespodzianek, lez, tesknoty, odpowiedzialnosci....

Μεγάλoς ελληνο-πολωνικός έρωτας....Γεμάτος όνειρα, ελπίδες, συγκινήσεις , εκπλήξεις, δάκρια, νοσταλγία, υπευθυνοτήτα...




  ......δυο πατρίδες,δυο σημαίες, δυο θρησκίες, δυο καρδιές, δυο αλφαβήτες.....
δυο γλώσσες, δυο ιστορίες,
και τα δυο αγαπώ!!!!



Uwielbiam ta piosenke, moglabym ja sluchac na okraglo.  JEST O MNIE, O MOIM MALZENSTWIE.
Rozowy
...ile sie zmieniles, ile sie zmienilam...
-moje marzenia czerwone
-moje marzenia biale
ubrania razem uprane zrobily sie rozowe....

-...No gdzie sie wmieszalam , pekne ze zlosci...
- bylem gotowy powiedziec to samo,
- jak bym sie nie zakochala robilabym co bym chciala...
-ja tez bym robil, ale coz kocham cie..


czwartek, 6 stycznia 2011

Meet Luluka ( Lulu )

Czyli, jak zdobyc kota, kiedy rodzice mowia- nie!!!!  

Najstarsze dziecie - chlopiec w 5 klasie podstawowki zawsze mial kota, bo i mama to znana kociara. Ostatnio koty znikaly (!!??), wszyscy sie smucili i starzy postanowili, ze wiecej kota nie wezma!!!!  Wiec, dziecie nie mialo innego wyjscia.....Przed koncem roku, spytalo tatusia co mu da w prezencie jak w wszystkich przedmiotow bedzie wzorowy, dumny tata stwierdzil, ze 50 euro, na co skromne chlopie zaproponowalo, ze woli 20 ale kupi CO CHCE... Naiwny tata zastanowil sie nad madroscia swego dziecka , ale baaardzo chetnie sie zgodzil, az po kilku dniach zadzwonil telefon z pet shopu......ktory oznajmial, ze zamowienie dotarlo i mozna odbierac....... No, ale co, ale kto- no kociczka ,kotek podworkowy za cale 20  eurosow!!!!!  Tatus znow sie zastanowil , juz pod calkiem innym katem nad madroscia pierworodnego i .... slowa nie cofa....bura kociczka zawitala pod nasz dach.  Luluka.


Od tamtych czasow minelo 7 lat, Lulu nie zginela ,bo wyjscie na swiat pozadnie ogrodzono. Oczywiscie dla kota wloczegi nie stanowilo to wielkiej przeszkody i nasza pieszczoszka zostala mama piecioraczkow. Byli to 3 chlopcy- Zolciutki, Czarniutki i Grubiutki, i 2 dziewczynki Blizniaczka i ...Blizniaczka.  Luluka kazala sie cudna matka i nawet jak podrosly nie wygnala zadnego, ale w trosce o jej zdrowie , a nawet zycie 3 kotki poszly w dobre rece, a dwa kocurki wyjechaly na nasza dzialke.

      To jej najstarszy syn Kitrinullis czyli Zolciutki- NAJLEPSZY  kot na swiecie z malzonka Psipsinel vel Synowa

.
 A to blizniaki naszego kocura i za jednym zamachem wnuczki naszej Luluki-  Kastanaki ( Kasztanek) i Maly Kitrinulis . Najmilsze przytulaki na swiecie.


Lolita vel LOLA , to przybrana corka Luluki.  Mieszka razem z nami w miescie.



A nasza Luluka w oknie czeka na dzieci ,bo juz czas na powrot ze szkoly. Mialczy do wszystkich przechodniow, rozmawia, nawet do psow...
Czuje sie matka moich dzieci, sprawdza czy wszystkie sa w swoich pokojach, myje im glowy i przed i po kapaniu. Spi w ich objeciach, sama sie tam pcha, uwielbia gosci zwlaszcza tych ktorzy nie lubia kotow, moze godzinami patrzec w oczy memu mezowi, bo nie zwraca na nia uwagi.  Siada do stolu jak zbiora sie babeczki na kawe i probuje mi odbic przyjaciolki...Taka dama do towarzystwa....


Za mna jakos nie przepada !!!!!!!!!!!!!!!
Nie moge tego wytlumaczyc!!!!!!!!   Ja ja karmie, ja zmieniam piasek,ja nadskakuje, ja prosze o towarzystwo i powolenie na dotkniecie,  ja w oczy patrze, ja wstaje w nocy i wypuszczam na zewnatrz , ja uwielbiam, ja bylam polozna przy porodzie,ja odkurzam odkurzaczem - co uwielbia!!!  ja....ja....wszystko ja....  A co mam  w zamian- spojrzenie spod oka, warczenie , gryzienie gdy wpadnie raz na miesiac na moje kolana, obchodzenie wielkim kolem.....czy nie starczy???  



Mam jedno jedyne podejzenie.......No moze dwa
1. Ma taki charakter i nic na to nie poradze,
2.Mysli, ze to ona jest pania domu i matka moich dzieci, a ja sie jej wtracam i pod nogami placze.



 A ja ja i tak uwielbiam i kocham i mam nadzieje , ze bedzie z nami na wiele, wiele lat tak jak kocica mojej mamy , ktora dozyla lat.......25 !!!!!!!








Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...